Wolfgang Schwarz, wicedyrektor działu zarządzania produktem w SWAROVSKI OPTIK, uważa, że umiłowanie przyrody i pasja łowiecka stale zmuszają go do przekraczania granic swoich możliwości. Podczas ostatniej wyprawy zaprowadziły go praktycznie na koniec świata. Celem jego podróży była należąca do Nowej Zelandii Wyspa Południowa, nad którą górują majestatyczne Alpy Południowe. Krajobrazy wyspy zapierają dech w piersiach – niekiedy całkiem dosłownie, ponieważ pobyt w tej części globu bywa nader wyczerpujący.
Czas spędzony w nowozelandzkich górach wymagał od Wolfganga i jego ekipy wytężonego wysiłku fizycznego. W ciągu jedenastu dni wyprawy wędrowcy pokonali ponad 5000 metrów podejść i zejść. Pełen zapału myśliwy i amator wspinaczki przywiózł z niezwykłej ekspedycji niezatarte wspomnienia oraz cenne wnioski, które zamierza uwzględnić w projektach lunet celowniczych SWAROVSKI OPTIK.
Pora na przygodę
Pozostawiając za sobą codzienne sprawy, wyruszają w trudno dostępne zakątki tego rozległego, górzystego regionu na spotkanie z niezapomnianą przygodą. Czterech pełnych entuzjazmu myśliwych łączy wspólny, ambitny cel – upolowanie tara. Ale przed nimi trudne wyzwania. Pogoda zmienia się jak w kalejdoskopie, a oni pokonują własne ograniczenia i zmagają się bólem pokrytych odciskami stóp – większość ludzi inaczej wyobraża sobie urlop. Nawet zawodowi sportowcy muszą mieć doskonałą kondycję, by poradzić sobie podczas tak ekstremalnej ekspedycji.
„Naprawdę balansowaliśmy na granicy swoich możliwości. Spływaliśmy jednoosobowymi pontonami, zsuwaliśmy się ze skalnych bloków, wspinaliśmy się po oblodzonych zboczach z plecakami ważącymi po 25 kilo”.
Tajemnica sukcesu? Lekki bagaż
Wielogodzinna wspinaczka w trudnym, skalistym terenie sprawia, że czuje się w plecach każdy kilogram. Wolfgang Schwarz i koledzy, z którymi poluje, wiedzą o tym aż nazbyt dobrze. Dlatego na taką wyprawę łowiecką warto zabrać lunetę celowniczą, która jest nie tylko dokładna i niezawodna, ale także niezwykle lekka. Kiedy jest się sam na sam z przyrodą, lepiej być gotowym na każdą ewentualność. Podczas podchodzenia zwierzyny w lesie trzeba się liczyć z koniecznością oddania strzału z bardzo bliskiej odległości. Myśliwy może być też zmuszony do strzelania z dużej odległości lub w warunkach słabego oświetlenia. W takich przypadkach niezbędna jest uniwersalna luneta celownicza.
A strenuous endeavor - reaching the Himalayan tahr's natural habitat on foot.
Dal na wyciągnięcie ręki
Pracując nad nowymi produktami, Wolfgang Schwarz dąży do zapewnienia właśnie takiej uniwersalności. Czerpie z własnego doświadczenia, aby projektować produkty charakteryzujące się cenioną przez myśliwych wysoką sprawnością w różnorodnych warunkach. Podświetlana siatka celownicza jest szczególnie pomocna wczesnym rankiem i o zmierzchu. Gdy cel znajduje się w małej odległości, a sytuacja błyskawicznie ulega zmianie, kluczową rolę odgrywa duże pole widzenia. Wszystkie te aspekty zostały uwzględnione przy projektowaniu zapewniającej duże powiększenie lunety celowniczej Z8i 3,5-28x50 P. Zdaniem Wolfganga Schwarza, podczas takich ekstremalnych ekspedycji niezbędny jest szeroki zakres powiększeń. Z8i pozwala uzyskać powiększenia od 3,5 do 28 razy, oferuje zatem myśliwym szereg opcji do wykorzystania zarówno podczas polowania z podchodu, jak i podczas strzelania z dużej odległości. Jest także bardzo wytrzymała – odporność na uderzenia to kluczowy atut podczas wielkich i małych wypraw. Pięknie zaprojektowana Z8i 3,5-28x50 P wyróżnia się nadzwyczajną uniwersalnością i sprawnością, a jednocześnie jest wyjątkowo lekka.