Obsługa klientówPON. – CZW. 8:00 – 17:00, PT. 8:00 – 12:0000800 3242 5056customerservice@swarovskioptik.com

Wyszukiwarka sklepówZnajdź sklepy w swojej okolicyPrzejdź do Wyszukiwarki sklepów
Scanning the landscape using with my SWAROVSKI OPTIK binoculars Scanning the landscape using with my SWAROVSKI OPTIK binoculars Scanning the landscape using with my SWAROVSKI OPTIK binoculars

OBSERWACJA ZWIERZĄT NA TRAWIASTYM PŁASKOWYŻU DEKAN

PRZYGODA W STREFIE MONSUNOWEJ

Czas czytania: 4 min.

Wyjechałem z Bombaju wczesnym rankiem. Trzygodzinna podróż koleją przez północną część Ghatów Zachodnich była jedną z najpiękniejszych, jakie kiedykolwiek odbyłem. Moim celem był Dekan – jeden z największych i najstarszych płaskowyżów na świecie, zajmujący większość Półwyspu Indyjskiego.

Landscape Indian Deccan Grasslands

Pociągiem dojechałem do miasta Pune, gdzie czekał już na mnie mój przyjaciel, przyrodnik Vedant Thite. Nie zwlekając, wyruszyliśmy na trawiasty płaskowyż. Po raz pierwszy znalazłem się w regionie Dekanu, nie miałem więc pojęcia, czego się spodziewać. Wyprawa się rozpoczęła!

Dhangar portrait

WYPRAWA SIĘ ROZPOCZYNA...

#SEETHEUNSEEN


Początkowo otaczały nas duże restauracje i sklepy, ciągnące się zwykle wzdłuż głównych dróg w Indiach. Wkrótce jednak ustąpiły one miejsca falistej równinie urzekającej soczystą zielenią odświeżoną przez deszcze monsunowe, które przeszły nad okolicą na początku miesiąca. Pasły się na nich duże stada owiec pilnowane przez miejscowe psy i ich właścicieli, koczowniczych pasterzy wywodzących się z ludu Dhangar.

Tawny (Syke’s) Larks (Galerida deva)Rain Quail (Coturnix coromandelica) calling

Na otwartych równinach napotkaliśmy niezliczone Przepióreczki skalne (Perdicula argoondah), Czajki brunatne (Vanellus malabaricus) i Rączaki indyjskie (Cursorius coromandelicus). Wśród kamieni kryło się małe stadko Trznadli smużkowanych (Emberiza striolata) – ptaków bardzo podobnych do powszechnie występujących Trznadli srebrnogłowych (Emberiza stewarti). Zdążyliśmy przyjrzeć się dokładnie wszystkim tym ptakom, zanim rozpierzchły się, by znaleźć schronienie. Ustalenie, co wprawiło je w popłoch, nie zajęło nam dużo czasu. Para Orłów południowych (Aquila fasciata) poderwała się z pobliskiego pagórka i krążyła nad nami w poszukiwaniu porannej przekąski.

Pojechaliśmy dalej drogą wiodącą wzdłuż starego kanału irygacyjnego. Obecność wody, skarp i zwieszających się nisko gałęzi drzew sprawiły, że miejsce to nadawało się idealnie do obserwacji licznych stad gniazdujących Wikłaczy złotogłowych (Ploceus philippinus) – żółtych puchatych kulek pracowicie wijących misterne gniazda. Przejeżdżając obok, dostrzegliśmy nawet samotnego Puchacza indyjskiego (Bubo bengalensis) wpatrującego się w nas przeszywającym wzrokiem z punktu obserwacyjnego w ścianie kanału.

PIERWSZE PTAKI ŁĄKOWE

Skręciliśmy z autostrady w boczną drogę biegnącą przez pofałdowany krajobraz wśród pól uprawnych, skał i oczywiście łąk. Dzierlatki dekańskie (Galerida deva) świergotały z każdego wyższego punktu w okolicy. Gdy się zbliżyliśmy, niczym pomarańczowa chmura wzbiły się w powietrze. Przepiórki indyjskie (Coturnix coromandelica) nawoływały się nieustannie, zwłaszcza na obrzeżach pól. Udało nam się nawet zobaczyć, jak jeden z kogucików wyciąga w górę szyję, przyjmując charakterystyczną wyprostowaną postawę, i kieruje w niebo nawoływania, aby przyciągnąć odpowiednią partnerkę.

!!!Striolated Buntings (Emberiza striolata) calling
!!!Bonelli's Eagles (Aquila fasciata)
!!!Baya Weavers (Ploceus philippinus) Display
Fotografia: Striolated Buntings (Emberiza striolata), Bonelli's Eagles (Aquila fasciata), Baya Weavers (Ploceus philippinus) Display

Pojechaliśmy dalej drogą wiodącą wzdłuż starego kanału irygacyjnego. Obecność wody, skarp i zwieszających się nisko gałęzi drzew sprawiły, że miejsce to nadawało się idealnie do obserwacji licznych stad gniazdujących Wikłaczy złotogłowych (Ploceus philippinus) – żółtych puchatych kulek pracowicie wijących misterne gniazda. Przejeżdżając obok, dostrzegliśmy nawet samotnego Puchacza indyjskiego (Bubo bengalensis) wpatrującego się w nas przeszywającym wzrokiem z punktu obserwacyjnego w ścianie kanału.

Puchacz indyjski (Bubo bengalensis)
Indian Eagle Owl (Bubo bengalensis)

OBSERWACJA WILCZEJ WATAHY

Musieliśmy zagłębić się jeszcze bardziej w to trawiaste królestwo, aby napotkać pierwsze ssaki. Vedant już od jakiegoś czasu obserwował w tej okolicy stado wilków liczące 12 osobników. Zaobserwowanie całej watahy to rzadkość, bowiem najczęściej widuje się tylko pojedyncze osobniki lub pary. Co zaskakujące, w ciągu dnia zwierzęta szukają schronienia na polach trzciny cukrowej, które zajęły znaczną część płaskowyżu.

Zaparkowaliśmy na skraju polany i rozejrzeliśmy się przez lornetkę po okolicy. Wystarczyło nam kilka sekund, żeby wypatrzyć dwa młodociane wilki. O tym, że nie osiągnęły jeszcze dojrzałości, wyraźnie świadczyły smuklejsze sylwetki oraz umaszczenie głowy. Wyglądało na to, że pożywiają się upolowanymi przepiórkami. Były dość aktywne w ciągu dnia, choć znajdowały się w krajobrazie zdominowanym przez człowieka. Stopniowo zaczęliśmy zauważać więcej wilków wynurzających się z gęsto rosnącej trzciny cukrowej i przyglądających się nam z nieskrywaną ciekawością. Klika zwierząt podeszło nawet do nas i przysiadło całkiem blisko samochodu.

Indian Wolf Indian Wolf SharpenAI Softness
Indian Wolfs

Po chwili na otwartą przestrzeń wyszła samica alfa, a wszystkie młode podbiegły do niej. Poszturchiwały ją pyskami, lizały i ocierały się. Wilczyca zawróciła równie szybko, jak się pojawiła, prowadząc stado z powrotem pod osłonę wysokich upraw. To było niesamowite.

Byliśmy w drodze od rana. Zatrzymaliśmy się na szybki lunch składający się z tradycyjnego dania kuchni północnego Dekanu, po czym ruszyliśmy w dalszą drogę.

White-bellied Minivet (Pericrocotus erythropygius)Yellow-eyed Babbler (Chrysomma sinense)

W POSZUKIWANIU HIENY PRĘGOWANEJ

Vedant załatwił nam spotkanie z miejscowym pasterzem, który jest z zamiłowania tropicielem dzikich zwierząt. To on odszukał dla nas legowisko Hieny pręgowanej. Te płochliwe ssaki padlinożerne w przeciwieństwie do afrykańskich Hien cętkowanych wiodą samotniczy, nocny tryb życia. Ujrzenie jednego z nich w świetle dziennym wymaga dużej wiedzy na temat ich legowisk i zwyczajów dotyczących przemieszczania się.

Podążając pieszo za naszym przewodnikiem, zaczęliśmy wspinać się na szczyt skalistego pagórka. Z mijanych przez nas niskich zarośli co i rusz wyfruwały z głośnym świergotem Prinie dżunglowe i Purpurki białoskrzydłe, niezrażone zimnymi wiatrami monsunowymi. Podczas marszu przewodnik opowiadał nam o lampartach, wilkach, hienach i dzikach, które napotkał podczas swoich codziennych wędrówek. Kto by pomyślał, że w tym bezdrzewnym, otwartym krajobrazie można natknąć się na wielkie koty? Czy tylko tędy przechodziły? Może ich naturalne siedlisko uległo zniszczeniu wskutek szybkiego wylesiania i uprawy trzciny cukrowej? A może po prostu przystosowały się do tego otoczenia? Głowiąc się nad tym, dotarliśmy na szczyt.

Przewodnik poprosił, żebyśmy usiedli w miejscu, z którego rozpościerał się widok na szeroką dolinę. Za naszymi plecami powoli zachodziło słońce. Choć obserwowaliśmy krajobraz przez nasze lornetki NL Pure, zapewniające doskonałą widoczność każdego szczegółu nawet w tym słabym świetle, przez dwie godziny nie udało się nam nic wypatrzyć.

Nagle pod nami coś się poruszyło. Tropiciel wskazał na półkę skalną, skąd wpatrywała się w nas para oczu osadzonych w dużej głowie. Młody samiec Hieny pręgowanej! Po chwili ruszył nieśpiesznie, węsząc wokół i odwracając się co chwilę, by na nas spojrzeć. Przemierzył cały obszar w naszym polu widzenia, to drepcąc wolno, to znów zrywając się do biegu. Gdy w pobliżu pojawiały się bezpańskie psy albo miejscowi, krył się za skałami. Oglądaliśmy to widowisko ze szczytu wzniesienia. „Osło-tygrys”, jak w wolnym tłumaczeniu brzmi lokalna nazwa hieny, absorbował nas bez reszty od chwili, gdy spojrzał na nas z odległości kilku metrów, aż do momentu, gdy zniknął za trawiastym grzbietem. To wspaniałe zwierzę spotyka się z brakiem zrozumienia, a jego populacja szybko maleje wskutek gwałtownych zmian w jego naturalnym środowisku.

Striped Hyena Pune-SharpenAI-SoftnessStriped Hyena Grasslands SharpenAI-Softness

CUDOWNY NOCNY SPACER NA ZAKOŃCZENIE WYCIECZKI

Wspaniały dzień zakończyliśmy krótkim nocnym spacerem, podczas którego natknęliśmy się na lisy, gekony i węże – kolejnych ważnych mieszkańców trawiastego płaskowyżu. Zwieńczeniem wyprawy było spotkanie mniej znanego z indyjskich lampartów, którego można uznać za członka indyjskiej „małej piątki”: zachodnioindyjskiego Gekona lamparciego. Duża wzorzysta jaszczurka z grubym ogonem wtapiała się w tło pokrytych porostami skał.

Do domu Vedanta w mieście Pune dotarliśmy o północy, wyczerpani po tak długim i intensywnym dniu.

Oszałamiająca gama napotkanych gatunków. Odkrycie i wstępne rozpoznanie nowego siedliska. Pierwszy krok w kierunku lepszego zrozumienia zapomnianego królestwa dzikiej przyrody położonego w samym sercu subkontynentu.
Eublipharus fuscus
!!! Vedant Portrait

O AUTORZE:

VEDANT THITE


Vedant jest przyrodnikiem o wszechstronnych zainteresowaniach, który żyje blisko natury i dzięki swojej pasji przybliża setkom osób piękną indyjską przyrodę. Od 14 lat zajmuje się zawodowo ochroną przyrody, badaniami i odpowiedzialną turystyką oraz wnosi wkład w prace naukowe poświęcone różnorodności biologicznej i zachowaniu zwierząt. Vedant pracował przez siedem lat jako główny przyrodnik w SUJAN JAWAI, a obecnie oferuje spersonalizowane wycieczki jako lider wypraw organizowanych dla firm turystycznych, grup oraz klientów indywidualnych, którym zależy na obcowaniu z bogatą florą i fauną Indii w luksusowych warunkach.

!!! Surya Ramachandran Portrait

O AUTORZE:

SURYA RAMACHANDRAN


Surya Ramachandran jest inżynierem z południowoindyjskiego miasta Ćennaj, który w pewnym momencie odkrył w sobie zamiłowanie do dziczy. Jego przygoda z dżunglą rozpoczęła się w lasach Parku Narodowego Satpura w centrum turystycznym Forsyths, gdzie zaczynał jako stażysta, by z czasem stać się pełnoetatowym przyrodnikiem. Obecnie zajmuje się turystyką przyrodniczą – opracowuje wycieczki do miejsc nieoznaczonych na mapach oraz zakłada obiekty i organizuje atrakcje dla miłośników przyrody w położonym w Himalajach regionie Ladakh, gdzie głównymi obiektami zainteresowania są pantery śnieżne oraz inne, mniej znane gatunki fauny.

Prawa autorskie: Vedant Thite
Przejdź doLista wszystkich historii
FirefoxSurya Ramachandran THE LAND OF THE FIREFOX Czas czytania: 5 min.